Nienaturalne linki – powiadomienie w webmaster tools, co dalej ?

Od kilku miesięcy Google robił testy na pozycjonerach jak będą reagować na wysyłane komunikaty o nienaturalnych linkach. Testy wyszły pozytywnie i SQT sobie stwierdził że wyślemy ich więcej żeby nieco zamieszać wynikami i w głowie seomanów. Powiadomienia o nienaturalnych linkach jednak nie są błahą sprawą jak to jest ze zwykłymi filtrami. Google sobie wymyślił przebiegły sposób jak wyciąć spamowe strony niskiej jakości „przekazujące page rank” (jaki PR??). Pomysł muszę przyznać im się udał i jest to jeden z ich najlepszych wynalazków w historii. Ostatnie powiadomienia masowo wysłali w dniach 14-16 wrzesień (nie wiem czy to zbieg okoliczności ale upodobali sobie weekendy!).  Powodem powiadomień są (jak to Googlarze zwą) „nienaturalne linki prowadzące do witryny”.

Ci co nie znają się na SEO mogą się wystraszyć, że ich strona takie powiadomienie otrzymała, najgorzej jest jak takie powiadomienie wyśle Ci klient a w mailu napisze krótko: „co to kurwa jest ????” Ty jeszcze nie zdążyłeś go wyedukować na temat powiadomień i niestety musisz szybko to wyjaśnić i tłumaczyć się. Klient oczywiście zawsze oczekuje najwyższej jakości za najniższą cenę i ciężko mu zrozumieć dlaczego tak się stało. Postaram się trochę wyjaśnić „klientom” po co te powiadomienia i jak z nimi spokojnie spać. Otóż Google nie używa nigdy słowa „pozycjonowanie” czyli tak jakby próbuję nam w ten sposób uzmysłowić że coś takiego nie istnieje lub też nie powinno istnieć. Prawda jest taka, że większość stron pozycjonowanych może takie powiadomienie otrzymać, wyjątkiem są strony o na prawdę dużym traście, one mogą więcej.  Przykre jest również to, że psikusa może zrobić Ci także konkurencja linkując od dłuższego czasu linkami niskiej jakości, wtedy także możesz dostać powiadomienie a Google nic na to nie poradzi, że to nie Twoja wina.

Jak mogę pozbyć się ręcznych działań za nienaturalne linki ?

Jeżeli zatem dostałeś takie powiadomienie i chcesz coś z nim zrobić to posłuchaj co mam Ci do powiedzenia w tej sprawie. Jeżeli jesteś „sprawcą” tej informacji to prawdopodobnie wiesz co nabroiłeś, jakie frazy pozycjonowałeś i gdzie umieszczałeś odnośniki. Wejdź do webmaster tools (GWT) i pobierz wszystkie linki prowadzące do Twojej strony (pamiętaj że musisz kliknąć na „więcej”: a potem „pobierz więcej przykładowych linków”). Linki z GWT jak to niektórzy twierdzą wystarczą w zupełności jako baza do oczyszczania śmieci. Nic bardziej mylnego, radzę nie opierać się tylko na źródle linków z GWT, tam baza linków nie zawsze jest pełna. Często zdarza się, że po jakimś czasie pojawiają się „nowe” stare linki, których niewiadomo dlaczego wcześniej Google nie umieścił w swojej bazie. Wynik próby oczyszczania śmieciowych linków, zgłaszania ich do disavow tool i prośba błagalna nic nie dadzą bo dostaniesz w odpowiedzi przykładowe śmieciowe linki których Ci wcześniej Google nie udostępnił w GWT. Nieco przykre ale prawdziwe, skorzystajmy zatem oprócz bazy GWT także ze swoich spisów jak również z popularnych narzędzi jak majesticseo czy ahrefs.

Jeżeli już połączyłeś wszystkie linki do kupy to teraz mogę CI podpowiedzieć jak szybko odseparować śmieci od tych wartościowych. Do tego przydatne jest narzędzie scrapebox, jeżeli go nie masz to chociaż pobierz sobie Link checkera z tej strony.Link checkerem sprawdzisz czy linki do Twojej strony się znajdują jeszcze w tych miejscach z listy (opis na stronie producenta). Podobny checker ale nieco bardziej zaawansowany jest w scrapeboxie, dodatkowo pokazuje nam jaka strona była linkowana i z jakim anchorem, te informacje mogą być bardzo przydatne jeżeli do analizy masz kilka lub kilkanaście tysięcy BLi. Linki które już nie istnieją broń Boże nie zgłaszaj do disavow ! Nie ma takiej potrzeby bo Google te linki może wykorzystać przeciwko Tobie ! To kolejna przykra sprawa ale Google znalazł sposób na darmowych pracowników SQT, to my sami za darmo tworzymy im liste podejrzanych stron na których oni pracują ! Lepiej jak wykorzystasz je jako przykłady linków już usuniętych pisząc prośbę. Te które istnieją sprawdź najpierw ich PR, przeważnie te z NA, 0 i 1 mogą od razu lecieć do wycięcia, jeżeli masz możliwość ich usunąć to zrób to koniecznie. Przejrzyj też te adresy bo często można na oko poznać czy to jakiś katalog czy może adres zaprzyjaźnionej strony lub też katalogu branżowego z „naturalnym linkiem”. Pozostałe adresy z PR 2+ będziesz już musiał raczej ręcznie przeczesać ale informacje z link checkera Ci pomogą bo widzisz z jakimi anchorami dodawane były linki, jeżeli są to słowa kluczowe które pozycjonowałeś i adres wydaje Ci się podejrzany to sprawdź go. Jeżeli masz ich dużo do przeglądania to trudno ale z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to takie czasochłonne, pisali o tym także ostatnio specjaliści na silesiasem w tym artykule oczyszczanie profilu linków. Jeżeli masz już listę potencjalnie niebezpiecznych i niskiej jakości linków, których nie jesteś w stanie usunąć, bardzo się ich dziś wstydzisz i koniecznie chcesz żeby Google zdjął nałożoną karę to zgłoś je w disavow tool. Po tym możesz utworzyć sobie plik w google docs z listą linków które usunąłeś i w zgłoszeniu o ponowne rozpatrzenie wkleić link do tego pliku (pamiętaj go udostępnić). Jeżeli na prawde wywaliłeś wszystkie śmieci to odpowiedź powinna być pozytywna, jeżeli dostaniesz odpowiedź negatywną to pewnie w treści tej wiadomości dostaniesz przykładowe linki, których wcześniej nie usunąłeś lub nie zgłosiłeś w disavow, masz też od razu informacje jakie linki SQT traktuje jako nienaturalne. Sprawdź zatem jeszcze raz koniecznie liste linków w GWT bo mogły się pojawić nowe których wcześniej nie miałeś w bazie i zacznij analize od początku. Zwykle filtr odpuszcza po dobrze wykonanej robocie za pierwszym razem, mi się to udało kilka razy 🙂 Najczęściej jest jednak tak że trzeba pisać 2-3 razy a czasem nawet i więcej (to zależy od ilości bl).

Otrzymałem pozytywną odpowiedź w sprawie nienaturalnych linków i co dalej ??

No właśnie i to jest tak na prawdę najtrudniejszy moment tej historii. Niektórzy twierdzą, że nie wolno linkować z tych samych źródeł co wcześniej bo filtr szybko złapie ponownie. Hmm to jest trudna sytuacja ale mimo wszystko postaraj się zdobyć dobre linki na samym początku, „pokaż” googlom, że już nie jesteś black to być może pozycje zaczną rosnąć…

2 przemyślenia nt. „Nienaturalne linki – powiadomienie w webmaster tools, co dalej ?

  1. Niedawno trafił do mnie klient który w historii w GWT miał już wcześniej filtra, to myślę jest odpowiedz na twoje pytanie na końcu artykułu. Jeśli zaczniesz od nowa dodawać złe linki to jest powtórka z historii.

Możliwość komentowania jest wyłączona.